Po długich rozmyślaniach doszłam do wniosku, że mimo wszystko Pani Nocy jest bliższa memu sercu niż księżniczka Celestia. Może wynika to z jej bezpośredniości, unikatowości, tego, że była Nightmare? Nie wiem. Tak czy siak dziś to ona została zamieniona w człowieka. Oto tego efekty:
Nightmare.. <3 Kocham ją, od kiedy przeczytałam "Past Sins". To jedna z moich ulubionych humanizacji i myślę, że wyszła naprawdę całkiem nieźle.