Na pierwszy ogień idzie Rarcia. Myślę, że wyszła nie najgorzej. To, co czyma w dłoni jest wachlarzem i wiem, że wyszedł mi średnio i trudno go rozpoznać, ale wierzcie na słowo ;D
Aj. I Winona.
Fluttershy jako jedyna nie jest w stroju (w większym lub mniejszym stopniu) wieczorowym. Jeśli mam być szczera to od niej zaczęły się moje humanizacje i ta pierwsza wersja wyszła dość.. ohydnie, tak więc nawet Wam jej nie pokazuje.. Tutaj ubranie codzienne. :D
A na sam samiuteńki koniec Rainbow. Oczywiście w trampkach :D Jako żem jest przebiegłą jędzą wkleiłam ją dopiero tutaj, byście musiały czekać na ulubioną bohaterkę ;P
I to na tyle dzisiaj. Korzystając z tego, że w sobotę miałam okienko ustawiłam posta ;D Do zobaczenia kochane i miłego dnia!